Już o d125 lat w naszym kościele obecny jest Św. Jakub Ap. w znaku swoich świętych relikwii. Dlatego też tegoroczne JAKUBKI były szczególne. Po mszy św. o godz. 12.00, której przewodniczył nasz rodak ks. Marcin Dudek, zakończonej błogosławieństwem relikwiami i ich adoracją przez ucałowanie miejscem wydarzeń był plac przy plebanii. Po raz pierwszy podczas organizacji festynu zrodziły się obawy czy nie będzie zbyt mały. Oprócz stoisk gastronomicznych przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich (Górne, Łańcuchów, Ostrówek) swoje stoiska mieli też pasjonaci, którymi chcieliśmy zainteresować naszych parafian i bardzo licznie przybyłych gości. Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się stoisko z miodami pana Artura Nizio (miody o różnym smaku i kolorze), zachwycały urokiem fotografie wykonane przez Karola Stefańczuka, a także prace origami eksponowane na stoisku KGW Łańcuchów. Można bylo posilić się pysznymi wędlinami i nie tylko w namiocie państwa Kondrackich. Liczną grupę oglądających przyciągnęły rzeźby pana Wiesława Kota. Z największą ciekawością odwiedzano stoisko stoisko Polskiego Związku Łowieckiego przygotowane przez KŁ 3 JELEŃ z Lublina przy współpracy z innymi myśliwymi naszej parafii. Można było podziwiać odrestaurowane przez pana Bogdańskiego (tatę naszego organisty) zabytkowe motocykle a także służące na codzień myśliwym samochody. Wśród atrakcji dla dzieci rekordy biła karuzela łańcuchowa. Nie zabrakło też dmuchańców. Stoisko z grami i zabawami zręcznościowymi (piłkarzyki, cymbergaj, kopany dart) przygotowała młodzież z KSM i LSO. Gry i zabawy sprawnościowe poprowadzili druhowie strażacy z OSP Łańcuchów.
Nie zabrakło atrakcji na scenie ,na której wystąpili: Zespół Zapłocianie, Zespół Sygnalistów Łowieckich, Zespół Śpiewaczy PODZAMCZE, Sławek BANDosz z wokalistką Wiktorią Kolano. ” Wisienką na jubileuszowym torcie” wśród wykonawców była grupa VOX w składzie Jerzy Słota, Dariusz Tokarzewski, Mariusz Matera. Oprócz przebojów bez których VOX nie byłby VOXem usłyszeliśmy także kilka utworów z najnowszej płyty zespołu, która wciąż czeka na wydanie. I cóż, kolejne spotkanie za rok…a może już nie?